Od wydania Zikuli 1.0 minął już tydzień, a my wciąż nie mamy tłumaczenia. I niestety zapowiada się, że szybko mieć nie będziemy. Dlaczego? Przecież prawie wszystko jest przetłumaczone, gotowe...
Otóż niestety tłumaczenie, które jest w Translatorze dalekie jest od gotowości. W niedzielę zaktualizowałem angielskie pliki źródłowe do tych z Zikuli 1.0 i przeglądam od początku wszystkie pliki. To, co znajduję wśród "tłumaczeń" woła o pomstę do nieba.
Podstawowa uwaga, jaka się nasuwa to to, że niektórzy tłumaczą teksty w kompletnym oderwaniu od kontekstu, w jakim one występują! Czy to takie trudne w jednej zakładce otworzyć Translator a w drugiej lokalną kopię PostNuke (znaczy się już Zikulę) i sprawdzać co dany tekst znaczy? Chyba nie takie trudne.
Inną, za to na prawdę skandaliczną, sprawą jest to, że udało mi się w tłumaczeniach trafić na teksty, wyglądające na żywcem wklejone z jakichś translatorów (sprawdzałem jeden taki "kwiatek" w google translator - słowo w słowo się zgadza...). Nawet jeśli to przypadkowa zbieżność to trzeba się zastanowić nad jakością takiego tłumaczenia. Jeśli nasze "tłumaczenie" ma być "by Google Translate" to szkoda naszego wysiłku. Użytkownik sobie sam może przetłumaczyć angielski oryginał. I będzie miał większe szanse na zrozumienie tekstu.
Gorąco zapraszam wszystkich chętnych do tłumaczeń. Wciąż jeszcze wiele pracy zostało do przygotowania polskiej paczki językowej dla Zikuli 1.0 i każda para rąk się przyda. Ale jeśli ktoś nie ma zamiaru robić tego porządnie - lepiej niech sobie daruje.
Ja ani razu nie uzyłem Thumbnail. Zatem tłumaczenie jest raczej "na sucho". I dopiero dość długie obcowanie z nim może zaowocować tym właściwym. Moim zdaniem jakiekolwiek tłumaczenie w tym przypadku jest na miejscu.
Przykładem niech będzie polecenie Go w Pagesetterze. W tłumaczeniu jest Idź a z kontekstu sytuacyjnego wynika, że raczej powinno być Czyń. Pytanie tylko czy w innym miejscu nie wyjdzie jakiś bezsens.
A tak w ogóle to należałoby podawać przykłady a nie uciekać w ogólniki.
Mnie np. ciągle w Uprawnieniach pojawia się napis _PERMISSION. I jakoś - póki co - nie czynię z tego większego problemu pomimo tego, że przecież mógłby napisać, że "ogólnie tłumaczenie jest do kitu".
A z tym Google Translate - to nie przyszło ci do głowy, że istniejące tam tłumaczenie zostało wklejone właśnie jako wynik tłumaczenia Zikula.
A to, że być może jest niedoskonałe to inna kwestia, widać poprzednia była jeszcez gorsza lub jej w ogóle nie było.
napisany przez: sutan, 18-06-2008 - 14:14
Ogólnie to nie jest łatwa sprawa bo trzeba sprawdzić z systemem (jak wygląda w danym miejscu) ważne żeby się posługiwać jednym językiem, a nie nazywać ta sama rzecz za każdym razem inaczej...
Inna sprawa to specyfika Twojego tłumaczenia Sutan, czyli wymyślanie, czasem po prostu wynajdujesz jakieś martwe zwroty typu "czyn"
Go to jest Idź w Ps wcześniej masz wybór akcji, a następnie idź całkiem normalnie jak dla mnie...
Każdy zakuma o co chodzi przecież do ps trzeba troszkę oleju w głowie mieć tak, czy siak!!!
Tłumaczymy żeby zrozumieć, ale to nie znaczy, ze ma to rozumieć 10 latek, czy nic nie ujmując wsi jeden z jej mieszkańców bo są rzeczy, które trzeba wiedzieć mieć pojecie o tym co się próbuje zrobić. Nie ma idealnego tłumaczenia to co wyjdzie to będzie kompromis pomiędzy językiem potocznym, komputerowym i możliwością zastąpienia slow angielskich polskimi!!!
1 plan jest to co widza użytkownicy strony - laicy, ale znają się na internecie troszkę, przynajmniej można tak zakładać
2 planie admin musi być tak przetłumaczone żeby biorąc pod uwagę jerzyk stosowny w internecie wytłumaczyć abstrakcje i działanie opisanych części systemu "Czyn" do tego nie pasuje bo mało, który admin spotyka się z tym słowem w internecie...
Pozdrawiam
napisany przez: kaik, 18-06-2008 - 20:49
Pewien polonista je zakwestionował, gdy zobaczył komendę Uprawnienia i zażądał Dopuszczenia!
A wracając do rzeczy tj. tłumaczenia Zikula 1.0.
Najlepiej będzie, że jeśli ktoś kwestionuje jakieś to po prostu przekwalifikowuje na ToDo i linijka będzie czekać, aż ktoś się nad nią zlituje.
sutan
Jeśli ani razu nie użyłeś Thumbnail - to po co tłumaczysz?
Tłumaczenie na sucho prowadzi tylko do nieporozumień.
Mały przykład - "Filter" to "filtr" czy "filtruj"? Jak chcesz wybrać odpowiednie tłumaczenie, jeśli nie sprawdzisz, jak ta definicja jest wykorzystana?
Nie masz czasu na zapoznanie się z modułem - nie tłumacz. Proste.
sutan
Chcesz przykładów?
Proszę - wspomniane wyżej "Filter" w module Permissions powinno być przetłumaczone jako "Filtruj" a jest jako "Filtr".
Prawdziwy kwiatek: "..updating group..." przetłumaczone jako... "...uzachowywanie grupy...". Co to za słowo w ogóle?
Kolejny przykład z modułu "Permissions" - "Check a users permission" przetłumaczone jako "Zmień uprawnienie użytkownika". I użytkownik będzie próbował dojść do tego, jak zmienić uprawnienia za pomocą narzędzia do testowania uprawnień.
Do czego prowadzić może tłumaczenie "na sucho" wskazuje przykład modułu Modules, gdzie przetłumaczyłeś nazwę katalogu, w którym moduł ten miałby się mieścić! Oczywiście uniemożliwiało to zainstalowanie Zikuli z wykorzystaniem polskiej paczki językowej. Inną sprawą jest umieszczenie nazwy katalogu w pliku językowym, ale na ten temat już swoją opinię wyraziłem na głównym forum Zikuli...
Więcej przykładów przytaczać nie będę, bo to bez sensu.
Spytam tylko - czy komuś się chciało np. przetestować tłumaczenie modułu Permissions przy wyłączonym javascripcie? Bo moduł ten ma alternatywny interfejs dla osób bez js...
sutan
Nie widzę żadnego uzasadnienia dla korzystania z translatorów do tłumaczenia. I jeśli ktokolwiek będzie stosował translatory - obiorę uprawnienia do tłumaczeń. Nie chce mi się teraz szukać efektów, jakie daje tłumaczenie np. za pomocą google translate, ale "przetłumaczony" tekst jest najczęściej trudniejszy do zrozumienia niż oryginał. Nie wiesz jak przetłumaczyć bez translatora? Nie tłumacz wcale. Lepszy tekst angielski niż złe polskie tłumaczenie.
sutan
Tylko czy ten polonista kiedykolwiek korzystał z jakiegokolwiek CMS-a? Pewnie - można dać tłumaczenia do weryfikacji polonistom, a otrzymamy piękną i poprawną polszczyznę, która nijak będzie pasowała do systemu.
Powtórzę to, co napisałem na blogu - kto nie ma czasu na to, by porządnie tłumaczyć - niech trzyma się od tłumaczeń z daleka. Bo nie widzę możliwości przygotowania porządnego tłumaczenia "na sucho".
Podobno ktoś ma lepsze, poprawione tłumaczenie Mediashare i Pagesetter.
Podobno...
napisany przez: raul, 22-06-2008 - 10:19